środa, 7 września 2011

cudowne klasy biologiczno-medyczne :)

Hmmm... Nże tak długo niczego nie było, ale tak wyszło :). Także rozpoczął się nowy rok szkolny i ja poszłam do XL LO im. S. Żeromskiego. Wszystko fajnie i ok... Ale, no właśnie :)... Jeśli ktoś chce iść do biol-chem-fizu to musi się przygotować na kucie, kucie i jeszcze raz kucie biologii <3. Bez tego ani rusz. Pół biedy, kiedy nauczyciel/nauczycielka ma ludzkie odruchy, ale jeśli nie to będziecie musieli się nastawić na naukę każdego szczególiku. No ale z biol-chemu jest później najwięcej opcji wyboru zawodu. WUM, itd. :). A właśnie, ostatnio jakoś większość idzie do biol-chemów, więc z tego wynika, że w tych szkołach są tylko najlepsi. No nie będziemy brać pod uwagę raczej tych liceów poniżej 110 punktów. Ale podsumowywując wszystko to klasy przyrodniczo-medyczne :) nie są takie złe i jeśli ktoś o myśli już o swojej przyszłości i to w ty kierunku, ale boi się jej, to mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że co prawda jest ciężko, ale da się wytrzymać :)